Dziś chciałam się pochwalić chustami kółkowymi, przerabianymi z wiązanych. Zwykle taka transformacja nie jest prosta, szczególnie dla mojej maszyny. Materiały chust tkanych są bardzo grube i czasem trudno je przeszyć, zależy to od sposobu złożenia materiału. Jeszcze jeden kłopot, to wielkość kółek, najwygodniej wszywać kółka L, ale często dziewczyny proszą o kółka M, bo takie chusty nie puszczają przy noszeniu i nie trzeba ich dociągać.
Oto moje przeróbki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz