12 września 2007

Ulubione sklepy.

Odkąd zostałam mamą właściwie nie ruszam się z Ursusa. Wszystkie zakupy załatwiam w najbliższych, no prawie najbliższych centrach handlowych. Moje dwa ulubione to Reduta i BlueCity.

Są położone dokładnie naprzeciw siebie, w Al. Jerozolimskich.

W BlueCity są trzy punkty, które trzeba obowiązkowo odwiedzić. Moja trsa po centrum wiedzie utartym szlakiem, właściwie niezmiennym.

1. Empik, i dział Kreatywny. Niestety, coraz słabiej zaopatrzony. Dział zmniejsza rozmiary, na rzecz działu papierniczego. Nie ma już pięknych papierów do decu, wycinanek trójwymiarowych, dziurkaczy o wymyślnych kształtach, kartonów do kartek itd.

Tuż obok Empiku znajduje się Smyk, a w nim zestawy różnych technik dla naprawdę początkujących, czyli dla dzieci. Czasem znajdzie sie jakąś perełkę, np. glinki i masy plastyczne do lepienia i piękne stempelki.

2. Drugi żelazny punkt, to pasmanteria Pasja Hobby. Znajdziecie tam prawie wszystko, co jest potrzebne przy robótkach na drutach, szydełkowych, robieniu biżuterii, decu, hafcie, szyciu. Duży wybór włóczek, nici, koralików, w tym świecidełka Svarowskiego. Serwetki i papiery, kleje, farby, lakiery i kraki. Dla szyjących jest regał z akcesoriami, niektóre widziałam pierwszy raz w życiu, a opis zastosowania znalazłam przypadkiem w necie, np. szpatułka do wygładzania rogów, patyczki do zwijania lamówki, przyrząd do robienia pomponów (pamiętacie jak na ZPT robiło się pompony na dwóch tekturowych kółkach?), formy do wykonywania guzików, to tylko niewielka część oferty. Warto tu przyjechać, ale uprzedzam, że jest naprawdę drogo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz