
Lubię porównywać katalogi wydawane w różnych państwach, a co za tym idzie, również asortyment. I tak w polskim katalogu nie ma serii Ikea Stockholm. Nie ma jej tez w regularnej sprzedazy, przynjamniej tak myślalam. A ja, już od kilku tyg. zachwycam się pokazanym wyżej foltelem. Jak dla mnie jest drogi, ale mogłabym sobie na nim choć chwilę posiedzieć ;)
Jakie było dziś moje zdumienie, gdy na koniec zakupów zaszłam do sekcji przecen, a tam, na najbardziej widocznym miejscu, stały właśnie te fotele, chyba cztery sztuki, kosztowały mniej niż 600zł.
Pamiętam te IKEĘ na Ochocie z czasów liceum. Teraz juą nie szaleje tak na punkcie Ikei, ale dalej mam stamtąd trochę rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńA ja niestety nie mam w pobliżu IKEI :( :( :(
OdpowiedzUsuńI co? Trafiły do Was??? Rozumiem Twoją fascynację, też tak mam. Mnie się jeszcze to rozciąga na bezgranicznąj miłość do Szwecji. A od kilku tygodni mam przyjemność spać na super szerokim i wygodnym ikeowym łóżku. Tylko żal, że nie dostałam w tym roku katalogu. Idę poszperać w czasopismach, może gdzieś znajdę.
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - śliczna oprawa bloga. Całusy dla wszystkich, szczególnie słodkiej Tosieczki.
Ja do Ikei mam kawałek, kiedyś na początku małżeństwa, kiedy to częściej się jeździło do rodzinnego miasta zaglądałam przy okazji do sklepów. Teraz już nie. Wolę cały ten czas z rodzinką przesiedzieć :) i tym sposobem ostatni raz w Ikei chyba z ponad rok temu byłam :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam wczoraj, nówka sztuka w kartonie - 499 w Jankach
OdpowiedzUsuńjest SUUUUPER!!!!!!!!!!!!!!
zakochałam się od pierwszego wejrzenia - powiedziałam, że bez niego nie wychodzę