

A tak, ten sam pokój, wygladał po 15 min intensywnej pracy, nie mojej dodam ;)

Nie wszytskie kąty zostały idealnie uprzątniete, Isiek np. wyznał, że lubi mieć bałagan pod łóżkiem i zdecydowanie odmówił sprzątnięcia. Okazało się, że leżą tam jego najnowsze skarby, tzn. dwie kredki owinięte sznurkiem - czyli wędka, pocięte kartki - czyli maska na sobotni bal karnawałowy. Poczekma do jutra, skarby sie zdeaktualizują i syn bedzie bardziej skłonny do ustępstw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz