Ktoregoś dnia spędzałam poranek w łóżku, z moimi uroczymi córeczkami. Razem z Zosią zachwycałyśmy się Tosią, a ja dodatkowo zachwycałam się starszą ;)
Ja: Zobacz Zosiu, Tosia wygląda jak małą bułeczka, taka pulchna, a rączki ma jak rogaliki.
Zosia: Skoro już mowa o jedzeniu, to kiedy będzie śniadanie?!
:) Proza porannego życia, prawda? Macie się czym zachwycać. Malutka jest prześliczna. Jeśli jest choć trochę podobna do Zosi to wyrośnie z niej prawdziwa piękność.
OdpowiedzUsuńHehe, dobre :)
OdpowiedzUsuńJaka cudna Kluseczka :)
OdpowiedzUsuń