Od trzech tygodni męczy mnie coś. Nie wiem co, przeziębienie, katar, zapalenie płuc. Nie mam czasu pójść do lekarza, ani porządnie się wychorować. Najbardziej dolegają mi zapchane zatoki i ból głowy, kto miał przyjemność z zatokami, wie o czym mówię.
koleżanki z pracy, jak jeden mąż, poradziły mi sinupret, mój mąż z dobrego serca dołożył grzańca galicyjskiego, i na obecną chwilę czuję się wyleczona. Wreszcie czuję zapach czegokolwiek, przede wszystkim grzańca!
Zdrówka, Martuś! Wiem, co czułaś, nie mogę się pozbyć bólu głowy spowodowanego zatokami od dawna. Ale i Ibuprom, i Sinupred zakazane dla karmiących, a jeszcze antybiotyku nie łaknę ;)
OdpowiedzUsuń